Wczytuję dane...

Rivera Blues Shaman

Magazyn zewnętrzny
Magazyn Zewnętrzny:
Produkt dostępny oznacza, iż produkt jest w jednym z naszych magazynów pod Warszawą. Nie ma możliwości odbioru osobistego z magazynów zewnętrznych. Produkt niedostępny oznacza, iż nie ma go w naszych magazynach zewnętrznych.
Niedostępny
1029,00 PLN

Wysyłka: Wysyłka gratis!
Producent: Rivera
Rivera

Każda z kostek posiada true bypass, można je zasilić zarówno zasilaczem, jak i baterią. Drugiego sposobu zdecydowanie nie polecam, bo zmiana zużytej dziewięciowoltówki wymaga rozkręcenia solidnie złożonej obudowy ze ściśle dopasowanych metalowych elementów i przez to cała procedura jest po prostu upiorna. Wydaje się to raczej stanowić wyjście awaryjne w tzw. nagłym wypadku i jako takie należy je traktować. Dodam, że kostki wymagają po prostu niezłego, stabilizowanego uniwersalnego zasilacza (a nie specjanego sprzętu dostępnego tylko od producenta) i o taki naprawdę nie jest trudno. Materiały użyte do budowy efektów są raczej wysokiej klasy, nic nie „lata” i przez to cała konstrukcja sprawia bardzo pozytywne wrażenie solidnej. Diody oznaczające poszczególne stany pracy świecą mocno i wyraźnie, więc nie ma problemu z rozpoznaniem ich na scenie.

Blues Shaman
Zaczynamy od najprostszego teoretycznie sprzętu, bo posiadającego najmniej kontrolerów. Niebieska kostka daje nam do dyspozycji pokrętła gain, level i tone, przełącznik pomiędzy trybem działania (combo/stack) oraz włącznik efektu i dopalacza ascension. W zamierzeniu na wyjściu powinna symulować pracę wzmacniacza w klasie A, natomiast w praktyce jest to oczywiście stosowane jako dodatek do niezłego zestawu gitara-piec/głowa, dlatego też w tej konwencji będziemy o nim mówić. Nie ma się co czarować – myśląc o tym efekcie należy już mieć skompletowany i dopasowany do naszych potrzeb system, inaczej stawialibyśmy kolejność dobierania urządzeń nieco na głowie.

Pod tym względem układ sprawdza się świetnie, dodaje już osadzonemu brzmieniu lekki koloryt, a przełącznik trybów całkiem nieźle symuluje zachowywanie się gitarowego stacka w porównaniu do comba i odwrotnie. Po włączeniu dopalacza dostajemy kolejną, często przydatną w solówkach dawkę chropowatości, która sprawdza się w riffach granych na instrumentach z rodziny LP i to nie tylko w bluesowym klimacie. Wszystko to jednak ma sens dopiero w momencie, kiedy już ustalone brzmienie chcemy usprawnić, dlatego efekt polecałbym raczej muzykom, którzy już wiedzą, czego chcą i potrzebują lekkiej odmiany/ dodania wspomnianego pazura do barwy.

Polecamy

NAPISZ DO NAS!