Wakacyjne piosenki cz. 2
Wydawnictwo Beseder. Opracowanie zbiorowe. 100 popularnych piosenek z zapisem nutowym i chwytami gitarowymi. 176 str. A5, miękka oprawa.
PIOSENKI
A ja sobie śpiewam
Aleksander Siergiejewicz Puszkin
Anna Maria
A u nas latem
A w Beskidzie rozzłocony buk...
Ballada o Jakubie
Bardzo smutna piosenka retro
Beskid
Bez słów
Biegłaś zboczem
Bieszczadzki trakt
Błękit jeziora dokoła...
Bosman
Brazylia
Chłopcy z „Albatrosa”
Chociaż każdy z nas jest młody...
Choćby cały tydzień lało
Chodzą ulicami ludzie
Chyba już czas
Co było, nie wróci...
Cygańska ballada
Czarne oczy
Czerwony kwiatek
Czerwony pas
Czy słońce na niebie....
Czy to w dzień, czy o zachodzie
Czy znasz morza brzeg...
Dalej wesoło
Deszczowe lato
Dlaczego nie mówimy o tym, co nas boli otwarcie...
Długa droga tam prowadzi...
Do domu w mieście New Orlean...
Dolina Czerwonej Rzeki
Dom Rodzinny
Dom Włóczęgów
Dom Wschodzącego Słońca
Dopóki nam Ziemia kręci się
Dozwolone do lat osiemnastu
Dzień gaśnie w szarej mgle...
Dzień kolejny minął...
Dzisiaj jestem w Alabamie...
Ech muzyka, muzyka, muzyka
Francois Villon
Gaśnie blask już w oddali...
Gdybym miał gitarę
Gdy dzień się kończy...
Gdy Księżyc na niebo wychodzi...
Gdy nie zostanie po nas nic...
Gdy wiosną słoneczko uśmiechem nas wita...
Gdzie jesteś Mały Książę...
Gdzie stare młyny dumnie stoją...
Gdzie stoi dom...
Gdzie strumyk płynie z wolna...
Goniąc kormorany
Góralu, czy ci nie żal
Grosza nie mam
Halny wiatr
Hawiarska Koliba
Hej, tam, gdzieś znad Czarnej Wody...
Hen, w dal, płynie okręt...
Hiszpańskie oczy
Idzie dysc
I znów widzę jak we śnie...
I znów zakwitły jabłonie...
Jabłonie
Jak dobrze nam zdobywać góry
Jak szybko mijają chwile
Jak śpiew esperados...
Ja mam tylko jeden świat
Ja o drogę się nie pytam...
Jasno płonie watra w lesie...
Jaworzyna
Jesień w górach
Jestem z miasta
Jutro popłyniemy daleko
Kalifornia
Każdy Twój wyrok przyjmę twardy...
Kiedy jest deszczowe lato...
Kiedy nadejdzie czas...
Kiedy rum zaszumi w głowie...
Kiedy słońce złoci rankiem...
Kiedy tańczę
Kiedy w duszy czuję pustkę
Kiedy w piątek słońce świeci...
Kiedy wyjdziesz na ulicę...
Kocham kwiaty i Ciebie...
Konie zielone przebiegły galopem...
Kto to pędzi tak przez miasto...
Kto za tobą w szkole ganiał.
Kupił sobie stado kowboj stary...
La Paloma
Latem przeogromny bukiet swoich snów...
Lato (Konie zielone)
Lato było jakieś szare...
Lato, lato
Lato, zamknięte kluczem ptaków...
Lato, zamknięte kluczem ptaków...
Lato z ptakami odchodzi
Letni deszcz po dachówkach szumi...
Ładne oczy masz...
Majster Bieda
Mały książę
Mazury
Mijanie
Modlitwa o wschodzie słońca
Morskie opowieści
Morze, nasze morze
Mój świat
My, Cyganie
Nad Brazylią zapada już zmrok...
Nad dachem tropiku
Na majówkę
Na manewry do Saint Marka...
Na pokładzie od rana...
Na wyspach, kochanie...
Na życie patrzysz bez emocji...
Nie mamy samochodu...
Nie możemy iść dzisiaj do kina...
Noce ciemne, świerkowe...
Noc z nieba już gwiazdy zmazała...
Obozowe tango
O, dajcie mi te małe skrzypce...
Odpowie ci wiatr
Od Turbacza
Ogniska już dogasa blask...
Pamiątka ze spływu
Pastorałka
Pieski małe dwa
Pieśń pożegnalna
Piosenka o rajdowych butach
Płonie ognisko i szumią knieje
Płonie ognisko w lesie
Pod żaglami „Zawiszy”
Połoniny niebieskie
Powiadają, że iść chcesz z Doliny...
Powiedz stary, gdzieś ty był
Pożegnanie gór
Pożegnanie Liverpoolu
Prolog do ballad
Przez ile dróg...
Przeżyj to sam
Puste koperty
Pusto w Gorcach
Rio Bravo
Ruty-siuty
Rzeka
Rzeki to idące drogi
Skąd przychodził, kto go znał...
Słoneczko
Słońca dysk zaginął już w konarach...
Smak i zapach pomarańczy
Smutne oczy, piękne oczy...
Stokrotka
Śnieg stacza z wierchów...
Śpiewaj razem z nami
Tak bardzo się starałem
Takie ładne oczy
Tańcz mnie po miłości kres
To jest właśnie to
Tolerancja
Tratwa blues
Tylko raz
Ukraina
Upływa szybko życie
Watra
W górach
Wieczorem, późnym wieczorem...
Wieczorny już zapada zmierzch...
Wielki Wóz
W miasteczku, gdzie domy...
W piwnicznej głębi
W piwnicznej izbie
Wsłuchany w twą cichą piosenkę...
Wtańcz mnie w swoje piękno...
Za chlebem
Zasmuceni siedzieliśmy w kącie szopy...
Zawinięte w kłębek drogi...
Zbuduję sobie tratwę...
Znów słyszę głos...
Zuzanna
Żegnaj nam, dostojny , stary porcie...
Żegnamy gasnący dzień...
Żółte kalendarze